sobota, 22 sierpnia 2015

Sen w "dorosłym" łóżeczku

Tak to podobno bywa, że kolejne dziecko szybciej "przeskakuje" kolejne etapy swojego życia. 
W wieku 16 miesięcy, zamieniliśmy łóżeczko na "dorosłe" łóżko. Zmiana wyszła wszystkim na dobre, bo przebudzania w nocy jest coraz mniej, a jeśli zatęsknisz za nami to tuptasz do sypialni z misiem w rączce. 

Odwiedziny rodziny

Przytulasom nie było końca. Prezentom... prawie też. Wspólne trzy dni dały Ci energię aby bez problemu dotrwać do końca obozu. Jak się okazało nie było aż tak źle. Fajni koledzy w pokoju, wieczorne "imprezki" jakie sobie robiliście, dyskoteki i zabawa na full każdego dnia sprawiły, że bardzo dobrze wspominasz pierwszy samodzielny wyjazd! 
A wróciłeś... taki dorosły... 

wtorek, 18 sierpnia 2015

piątek, 14 sierpnia 2015

Obóz!

Pierwszy wyjazd. Dwa tygodnie rozłąki. Morze. Piłka nożna, kajaki, łódki, windsurfing. 
Stres u mnie na poziomie 1000! Na pytanie: czy sobie poradzisz? Usłyszałam: no pewnie! 
Walizka spakowana. Plecak z najlepszym przyjacielem, książki, telefon z ulubioną muzyką... 
Niestety nie obeszło się bez przygód. Wieczorny wyjazd autokaru nie doszedł do skutku. Ze względu na stan pojazdu policja nie pozwoliła wyjechać... 
Rano bez problemu odjechałeś nad morze. Codzienne telefony. Trzymałeś przez pierwsze dni się doskonale. Zwiedzanie, treningi, ciągła zabawa - nie było czasu na smutek. Przed weekendem przyszła tęsknota... Smuteczki postanowiliśmy odpędzić niespodzianka - odwiedzinami i wspólnym weekendem, jaki miał naładować Twoje akumulatorki.

Lazy days. Nasze miejsce. Głusza. Wieś.