niedziela, 28 sierpnia 2011

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

czwartek, 11 sierpnia 2011

"kiwanie" i tęcza


Ostatnio wieczorami chodzimy "wymęczyć się" na boisko, gdzie niestrudzenie przez ponad godzinę biegamy za piłką. Co chwila też słyszę: "mama pokiwaj się ze mną". Do tego dochodzą spektakularne, w Twoim wydaniu, upadki... jak na rasowego piłkarza przystało. A tęczę spotkaliśmy wracając wyczerpani do domu.

niedziela, 7 sierpnia 2011