niedziela, 29 sierpnia 2010

środa, 25 sierpnia 2010

pełna gotowość

Zrobiliśmy już wspólnie zakupy do przedszkola. Sam z radością wybierałeś i wkładałeś do sklepowego koszyka papiery kolorowe, bloki do malowania, kredki, plastelinę, klej, teczkę na rysunki... Jesteśmy przygotowani na przedszkolną przygodę. Twoje zdjęcie już wisi w przedszkolu przy szafce w której będziesz miał swoje rzeczy. 31 sierpnia ostatnie spotkanie integracyjne z udziałem mamy, a 1 września debiut. Pasowanie na przedszkolaka w październiku. Aby wspólnie oswoić się z nowym etapem w Twoim życiu czytamy książeczki o przedszkolu, wiesz jak należy się zachowywać wśród dzieci, że nie będzie z Tobą rodziców i ... babci. Poznałeś swoją wychowawczynię - Panią Elę - wiesz, że to ona będzie w przedszolu i jej należy się słuchać i prosić o pomoc. Umiesz korzystać z "dorosłego" kibelka (w przedszkolu Pani nie pomaga w załatwianiu się), potrafisz w miarę samodzielnie się ubrać i rozebrać, samodzielnie jesz.
Trzymamy za Ciebie kciuki!

niedziela, 22 sierpnia 2010

dialogi

1.
-"Jak będę duzy to kupie sobie taki samochód ze spojlelem, wycigowy, albo holownik z sygnalami, albo taki zielony bez dachu..."
-"A skąd będziesz miał pieniążki?"
-"Piniążki? Eee, z bakomatu."

2.
Ciocia Lipa do Adama - "Oj, ty taki mądrala jesteś"
-"Nie, inteligenty jestem."

sobota, 21 sierpnia 2010

dokumentacja wakacji na Krecie... w domowym archiwum kilka razy więcej zdjęć

Kreta przywitała nas wyższą niż w Polsce temperaturą, morzem przejrzystym, słonym i ciepłym jak zupa, przestawieniem czasu o godzinę, owocami morza, oliwkami, raki oraz słynną sałatką grecką. 1/3 czasu poświęciliśmy na plażowanie, basenowanie, a 2/3 na zwiedzanie wyspy - podróże kolejeką, statkiem, wizyta w kilku muzeach, kościołach, w manufakturze oliwy i ceramiki, oceanarium, wycieczki... Standardowy scenariusz. Jedyna różnica to rozbita szyba w aucie i kradzież Twojego plecaka z zabawkami oraz kilkudniowa choroba wymagająca ścisłej diety.
Jednak wspólny odpoczynek mimo wszystko bardzo udany. Przywiozłeś zdobycze - kamienie z Knossos, otoczaki z plaży, maleńkie papryczki urwanane z krzaczka, ceramiczny kościółek jakich tysiące przy kreteńskich drogach i inne dość osobliwe pamiątki. Na pytanie dziadków: "Adasiu jak było na wakacjach?", odpowiedziałeś: "Fajnie." P.S. Cioci Ani dziękujemy za nowy plecak, który dostałeś w dniu przyjazdu :-)