Uzbierane pieniążki z urodzin, od Cioci Ani i Agnieszki oraz skrupilatnie odkładane kieszkonkowe od Babci Marysi przeznaczone zostały na nowy rower. Test garażowy zaliczony.
Połknąłeś bakcyla pływania. Antek podziwiał, stał wpatrzony... Kupiliśmy dziś płetwy, będziesz "śmigał" jak rekin! Kolejny raz we 4 będziemy się pluskać!
sobota, 3 stycznia 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)