poniedziałek, 6 sierpnia 2007

SYN!



No i wiemy! Sądny dzień 6 sierpnia 2007. Narodzi nam się Syn. Zakład wygrał Twój Tata. Ja przegrałam. Ale, tak naprawdę to nie ma znaczenia jaka płeć. Najbardziej martwiliśmy się czy jesteś zdrowy. Czy rozwijasz się prawidłowo? No i kochany Adasiu, wszystko jest tak jak powinno być u zdrowego dzidziusia. Z tym tylko wyjątkiem, że jak na swój wiek to jesteś większy. Hm… po kim to masz? Nie wiemy. Termin porodu zmienił się z 13 grudnia na
8 grudnia. A całkiem prawdopodobne, że też mogę urodzić Cię w listopadzie. Też będzie wszystko w normie. Mamy oczywiście nagrane wszystko na płytkę DVD...