Wybieramy imię dla braciszka. -Antek? - Tak, tak Antoś! Potwierdzasz enuzjastycznie. Ja na to: - No dobrze, to będzie Antoni! Adam i Antoni... Ty: - Antoni? Okropne! Nie!!! Mija chwila, wpadasz do mnie i mówisz: - To może Ferdynand?
Dyskusje trwają nadal...
poniedziałek, 2 grudnia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz