wtorek, 2 lutego 2010

Good bye my love, good bye...

Nie wiem jak mogło nam umknąć TAKIE WYDARZENIE?! W nowy rok "weszliśmy" bez pieluch! Polubiłeś chodzenie w majteczkach, oczywiście wybierasz te z autami i ciuchciami. Dodatkowo siedząc na "tronie" pochłania Cię lektura gazet... Ciekawe skąd taki nawyk...

3 komentarze:

dwieuwaginatensamtemat pisze...

o ile ciotka na Adama blagalne "sikac..." nie rzuci hasła "to sikaj!"
jak powiedzialam tak sie stalo, dodam ze bylismy na salonach, wcale nie w lazience

dwieuwaginatensamtemat pisze...

i wtedy towlasnie dowiedzialam sie ze Adas i pieluchy to juz nie dwa kamraty :))
(musialam dopisac bo jakos bez sensu mi wyszlo...)

E i P pisze...

he he he, no jeszcze słucha się starszych, nie wiedząc, że NIE KAŻDY starszy ma rację ;-))))