poniedziałek, 22 czerwca 2009

decyzja wakacyjna zapadla

Jedziemy w lipcu do... Portugalii. Zabukowany lot, hotel - oddalony kilkanaście kilometrów od Lizbony i kilkanaście metrów od plaży! Przed nami 15 dni laby w przepięknych miejscach, w doborowym towarzystwie. 
My z niecierpliwością czekamy na wyjazd. Ty niczego nie przeczuwasz ;-) ale jesteśmy pewni, że będziesz zachwycony atrakcjami. 

1 komentarz:

Rodzinkaxl pisze...

Ależ przed Wami wspaniały wyjazd! Życzymy, by wszystko poszło tak jak sobie marzycie. Adaś będzie leciał prawdziwym samolotem - ach! Już sobie wyobrażam te emocje :)